Masz u nas konto?

Tutaj możesz zalogować się na platformę z wykupionymi lekcjami

FAQ: matura 2022 z chemii

Początek roku to okres wzmożonej aktywności maturzystów pod kątem zadawania pytań i oczekiwania rzetelnej odpowiedzi. Zebrałem więc w jednym miejscu pytania otrzymane na naszą skrzynkę, a także zadane na grupach maturalnych. Na część pytań można odpowiedzieć krótko: tak lub nie. Ale część z nich wymaga dodatkowego objaśnienia, bo nie można na tak zadane pytanie odpowiedzieć w ten sposób. Artykuł ten będzie na bieżąco aktualizowany! Zachęcam więc do jego regularnego odwiedzania i lektury! Im więcej wyjaśnimy przed maturą, tym lepiej! Starałem się zachować jak najbardziej oryginalną formę pytań – w końcu to Wy pytacie 🙂

Czy warto rozwiązywać próbne matury wydawnictw? Czy ich wynik świadczy o stopniu przygotowania i przekłada się na wynik osiągnięty na prawdziwej maturze?

Wiele osób o to pyta już od samego listopada, bo wtedy w szkołach zaczynają odbywać się próbne matury. I się stresuje i pyta: „Na ile rozwiązujecie próbne matury? albo „Jak wam poszły próbne matury?”. Zanim przejdziemy dalej musimy wyjaśnić, że mamy próbne matury organizowane przez wydawnictwa, jak i arkusze wydawane przez różne osoby i dostępne w handlu. Zacznijmy od próbnych matur organizowanych przez wydawnictwa. Zatem uspokajam Was, że nie ma się co tym ani przejmować, ani po co przygotowywać, ani sugerować wynikiem 🙂 Dlaczego? Sprawa jest trochę skomplikowana. Gdy w 2005 roku weszła w życia pełną gębą nowa matura, to jednostki egzaminacyjne (CKE i ew. OKE) przeprowadzały w latach 2005-2010 próbne matury w terminie listopad-grudzień. Pomijając cześć OKE, to praktyk tych zaniechano na całą dekadę. Z okazji skorzystały wydawnictwa, które wyszły z pomocą dla nauczycieli. Robią sobie tym po prostu reklamę, i nic więcej. Dlaczego? Trzeba pamiętać, że ułożenie arkusza maturalnego to zadanie bardzo trudne i czasochłonne. Dlatego:

  • prawdziwe arkusze maturalne (czyt: CKE) są przygotowywane wg określonych kryteriów co i w jakiej ilości taki arkusz ma zawierać. I co ma sprawdzać;
  • ułożenie arkusza maturalnego (CKE i OKE) to praca wielu osób;
  • zadania maturalne przechodzą długą drogę weryfikacji, zanim zostaną zaakceptowane do użycia w arkuszu, dotyczy to zarówno samej treści chemicznej, jak i językowej (czy treść zadania jest jednoznacznie rozumiana przez zdających) – dlatego przeprowadza się m.i. standaryzację zadań.

 

Tymczasem arkusze wydawnictw przeprowadzających próbne matury:

  • są tworzone na zamówienie (zlecenie), przeważnie wykonuje je jedna osoba, a same zadania nie przechodzą żadnych konsultacji.
  • NIE SĄ WERYFIKOWANE PRZEZ JEDNOSTKI EGZAMINACYJNE (a maturę zdajecie u CKE, a nie u wydawnictwa).

 

A dalej to powoduje, że w tych arkuszach:

  • pojawiają się zadania błędne merytorycznie i powielające typowe błędy szkolne, a które nie przechodzą na prawdziwej maturze;
  • pojawiają się zadania oparte o błędną informację chemiczną;
  • w odpowiedziach pojawiają się rozwiązania z błędem metody, czyli nieprawidłowe odpowiedzi;
  • nieprawidłowe odpowiedzi pojawiają się także w zadaniach otwartych;
  • doświadczenia są nieprawidłowo zaplanowane: błędnie zaplanowane wykonanie doświadczenia, błędnie dobrane odczynniki, lub w doświadczeniu zaplanowanym przez autora zachodzi inna reakcja, niż miał na myśli. Doświadczenia i to co się do nich odnosi to najgorzej opracowana część takich arkuszy. Powiedzmy wprost: te arkusze są układane przez osoby, które często same nie znają obowiązujących Was doświadczeń.
  • pojawiają się zadania wykraczające poza wymagania bez informacji wstępnej (tak, nawet część nauczycieli nie do końca ma świadomość co zawiera podstawa programowa, więc to możliwe przy wykonywaniu arkusza na zlecenie);
  • pojawiają się zadanie sformułowane nieprecyzyjnie, co powoduje, że ich rozwiązanie polega na odgadnięciu, co autor miał na myśli. I to jest prawdziwy „klucz, w który trzeba trafić”, żeby zaliczyć zadanie 😉 A nie ten, którego się boicie
  • prawdziwy arkusz maturalny sprawdza określone umiejętności i nie ma sensu, by układać wiele zadań sprawdzających to samo, bo po co? Jeśli ktoś czegoś nie umie, to wystarczy jedno zadanie, by się o tym przekonać, że czegoś nie umie. Dlatego na prawdziwej maturze za brak pewnej umiejętności można stracić 1-2 punkty. Tymczasem w arkuszach wydawnictw czasem zadania się sprawdzające to samo powielają po kilka razy (lub są rozbite na podpunkty a, b, c, d, e, a nawet f, w których chodzi o to samo). Po prostu robi się zapychacz, żeby wyszło tych 60 punktów. Powoduje to, że osoba, która czegoś nie umie traci 5 a nawet 6 punktów na tym samym, podczas gdy na prawdziwej maturze straci maks. 2 p. za brak czegoś.

 

Zestawienie wszystkiego razem powoduje, że:

  • arkusze wydawnictw nie mają ŻADNEJ wartości jako narzędzie diagnostyczne,
  • arkusze wydawnictw potrafią namieszać, wprowadzić i utwierdzić w błędzie, który zemści się na prawdziwej maturze. Powiedzmy wprost: takie tzw. próbne matury SZKODZĄ.
  • będąc dobrze przygotowanym niemal nie da się napisać dobrze takiej „próbnej matury” – z wyżej wymienionych powodów;
  • wysoki wynik na takiej maturze nie świadczy o dobrym przygotowaniu. WRĘCZ PRZECIWNIE – jest podejrzany, bo może świadczyć (i przeważnie świadczy) o popełnianiu typowych błędów. Radość więc może być przedwczesna, bo może nie mieć oparcia w faktycznym stanie przygotowań.

Nie jest to miła robota, gdy komuś wypominać, że coś zrobił źle w arkuszu, ale przy takim stanie rzeczy trudno o dobry towar w tej materii. Po prostu autor zazwyczaj nie może być skazany tylko na własną wiedzę, bo ta może być niewystarczająca, pomimo tego, że autor działa w dobrej woli. Jeśli ktoś nie wierzy, że arkusze wydawnictw potrafią być tak nieprzygotowane, to polecam obejrzeć to<kliknij>  i to<kliknij>. O tych arkuszach na grupach dla nauczycieli zawsze jest gorąca dyskusja, gdy się je bierze pod lupę. Na szczęście nie wszyscy nauczyciele angażują się w te tzw. próbne matury. Albo rozwiązuję sprawę inaczej. Natomiast CKE po raz pierwszy urządziła próbną maturę po dekadzie przerwy w kwietniu 2020, a następną w marcu 2021. Jeśli o arkusze dostępne w handlu chodzi, to właściwie jesteśmy narażeni na to samo, bo one także w większości nie przechodzą żadnej recenzji i jesteśmy skazani na to, że autor coś zrobił dobrze i zaowocuje to w maju. Niektóre arkusze, które trafiają w ręce maturzystów są recenzowane zanim ujrzą światło dzienne – sam miałem okazję takie recenzować (jeśli autorzy się zgodzą, to ujawnię które). Są w tej chwili dostępne dobre pozycje dostępne na rynku. Wracając do próbnych matur wydawnictw – tylko w jednym przypadku nastąpiła poprawa w ostatnim czasie. Nawet jeśli wydawnictwo posługuje się hasłem: „zadania opracowane przez doświadczonych egzaminatorów” – to jest to tylko hasło marketingowe. Egzaminatorzy NIE są od tego, żeby układać zadania. Ja od dawna apeluję o to, by ktokolwiek to sprawdzał, zanim trafi w ręce maturzystów, albo niech jedyną legalną próbną maturę przeprowadzają jednostki uprawnione. Pamiętajcie, że wydawnictwa są dla Was. A nie Wy, wasi nauczyciele i wasze szkoły dla wydawnictw.

Czy do matury w 2022 roku obowiązuje nas promieniotwórczość? Czy obowiązuje nas

Nie. Pytania o to, czy obowiązuje nas to czy tamto powtarzają się najczęściej, a do tego często wśród nich pojawia się promieniotwórczość. Szczegółowa lista wymagań egzaminacyjnych do matury 2022 znajduje się na stronie CKE od końca sierpnia. Można ją znaleźć w zakładce: Egzamin maturalny w formule 2022→Informatory→Chemia→Aneks 2022. Ale przypominam, że matura to nie sprawdzian z rozszerzenia, tylko egzamin dojrzałości – obejmuje całe kształcenie z danego przedmiotu. Dlatego też pewne zagadnienia, których nie ma w rozszerzeniu – regularnie pojawiają się na maturze, bo były omawiane we wcześniejszych etapach edukacji. Dobrym przykładem jest rozpuszczalność – czy na maturze są zadania z rozpuszczalności? Tak. A czy jest rozpuszczalność w wymaganiach z zakresu rozszerzonego? Nie. W takim razie czy zadanie z rozpuszczalnością nie powinno zawierać informacji czym jest owa rozpuszczalność, bo nie mam jej w wymaganiach? Też nie. Bo nie ma jej wśród wymagań z zakresu rozszerzonego, ale jest za to w wymaganiach do wcześniejszych etapów edukacji i dlatego pojawia się na maturze bez informacji wstępnej. Tak samo należy znać np. reakcję ksantoproteinową, pomimo że usunięto cały zakres białek z rozszerzenia – ale nie usunięto go z niższych etapów i w tym zakresie musimy znać białka. O próbie ksantoproteinowej musimy wiedzieć do czego służy, jak ją przeprowadzić i jakie są obserwacje. Ale nie musimy wiedzieć, jaka reakcja odpowiada za te objawy – bo było to zawarte w tej części zakresu rozszerzonego, którą usunięto. Ponadto czytając podstawę programową można łatwo dać się wpuścić w maliny – bo trzeba ją umieć interpretować – w końcu to dokument stworzony z myślą o nauczycielach, a nie uczniach. Nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku maturzystów 2023, dla których podstawa programowa jest tak skonstruowana, że zakres cały zakres materiału, począwszy od podstawówki – jest zawarty w rozszerzeniu, więc w tym przypadku wystarczy przeczytać rozszerzenie. Ale póki co mamy rok 2022 i maturę w formule 2022 (czyli właściwie w formule formule 2015, ale z późniejszymi ograniczeniami ilości wymaganego materiału z powodu pandemii).

Dlatego, aby uniknąć przykrych niespodzianek, wymagania do matury 2022 opatrzone obszernym komentarzem znajdziemy na stronie powtórki klikając tutaj.

Czy do matury w 2022 roku obowiązuje nas umiejętność określania biegunów ogniw galwanicznych (katody i anody)

Nie. Patrz wyżej.

Czy do matury w 2022 obowiązuje nowe nazewnictwo związków organicznych?
Nie. Wszystko jest na dotychczasowych zasadach. Nie oznacza to, że jeśli użyjemy nowego nazewnictwa, to egzaminator przyzna zero. Jeśli polecenie każe użyć nazwy systematycznej, to egzaminator sprawdzi, czy nazwa jest wg użytego przez nas systemu utworzona poprawnie. Także w 2023 roku zmiany nazewnictwa nie są obowiązujące – uznawana będzie poprawność nazw, a nie to, czy zdający użył starego czy nowego nazewnictwa.

W jakiej kolejności tematycznej najlepiej uczyć się chemii? Zaczęliśmy w szkole roztwory i stężenia i nagle przeskoczyliśmy do stałej i stopnia dysocjacji. Trochę się gubię, dlatego chciałam zapytać, w jakiej kolejności się tego uczyć?
Nauka w szkole to często jest właśnie skakanie po tematach bez logicznego/konsekwentnego ładu i składu. Patrząc na realia szkolnictwa i podręczniki – wydaje się, że to problem nie do rozwiązania. Nie ułatwia Wam to nauki, ani usystematyzowania wiedzy, ani dostrzeżenia związków przyczynowo-skutkowych – tak ważnych na maturze. Ani pracy nauczycielom. Nic dziwnego, że Hania zadała nam takie pytanie. Przeskoczenie od stężeń do stałej dysocjacji to tak jakby na matematyce tłumaczyć dzieciom ułamki, potem przeskoczyć do trygonometrii nie tłumacząc im najpierw czym jest trójkąt prostokątny, następnie wprowadzić równanie z niewiadomą, a dopiero potem pokazać im co to jest trójkąt prostokątny. Czy tłumaczenie sinusów i cosinusów dzieciom, które nie widziały wcześniej trójkąta prostokątnego miało sens? NIE. Jest pewien logiczny porządek rzeczy, by nauka była skuteczna. Niestety, wielu nauczycieli realizuje program w kolejności wg używanego podręcznika, a nawet wg kolejności w podstawie programowej. Podstawa programowa zawiera tylko wymagany zakres, a nie kolejność w jakiej należy realizować materiał! Zwłaszcza, że zalecany sposób realizacji pod zakresem wymagań także mówi co innego. To właśnie chaotyczna kolejność realizacji materiału jest jedną z głównych przyczyn wyciągania błędnych wniosków i przekonań, przez które ludzie tracą punkty. W każdym raporcie CKE widać negatywne skutki takich praktyk. A jaka powinna być ta kolejność? Taka, by poznając nowe pojęcia wiedzieć skąd to się bierze. Czyli by jedno wynikało z poprzedniego. Pisząc „Podstawy obliczeń chemicznych” zachowałem właśnie taką kolejność. Nie ma sensu mówić o stałej dysocjacji, jeśli nie wiemy czym jest równowaga reakcji, a o równowadze, jeśli nie wiemy nic o kinetyce reakcji. Skutkiem chaosu jest np. to, że część osób nie wie, że stała dysocjacji jest… stałą równowagi! Dlatego przed wprowadzeniem stałej dysocjacji należy znać pojęcie równowagi reakcji w bardziej ogólnym ujęciu, a potem przejść do bardziej szczególnego przypadku, bo już wiemy „z czym to się je”. Układając grafik swoich lekcji także starałem się zachować kolejność jak najbardziej ułatwiającą zrozumienie wprowadzanych pojęć. Jak więc powinno być optymalnie? Jeśli chodzi o obliczenia to wg mnie tak: 1) masa, objętość, i gęstość, 2) liczność materii. Wielkości molowe, 3) mieszaniny: wszystko co związane ze stężeniami roztworów i składem mieszanin niejednorodnych, 4) stechiometria wzorów substancji chemicznych, 5) stechiometria reakcji chemicznych, 6) efekty energetyczne, 7) kinetyka reakcji, 8) równowaga reakcji, 9) równowagi w roztworach wodnych, pH. Jedynie elektrochemię, z której właściwie należy umieć tylko posługiwać się szeregiem napięciowym metali, można zrobić bezpośrednio po stechiometrii reakcji chemicznej. W końcu zadania „z płytkami” to tak naprawdę stechiometria i sam przemycam takie zadania do stechiometrii (unikając słowa płytka czy blaszka 😉 ).

Czy to prawda, że od 2021 roku CKE nie uznaje zapisu CH3–, a uznaje tylko zapis H3C– we wzorach związków organicznych?

Nie. Patrz na następne pytanie.

Czy to prawda, że od 2021 roku część egzaminatorów uznaje, a część nie uznaje zapisu CH3–, a uznaje tylko zapis H3C– we wzorach związków organicznych?

Nie. Jeden nie do końca przemyślany post pewnej korepetytor stał się źródłem ogólnopolskiego zamieszania, a nawet oficjalnego dementowania tej informacji, jak i szkoleń dla nauczycieli. Zasady oceniania są identyczne dla wszystkich zdających. Każdy egzaminator posługuje się tym samym dokumentem podczas oceniania. Egzaminator nie może oceniać wg własnego uznania, bo np. jemu nie podoba się jakaś forma zapisu. Mnie się może nie podobać, że rzeka pisze się przez rz. Nie oznacza to, że mam przyznawać 0 p. zdającemu tylko dlatego, że napisał prawidłową odpowiedź przez rz, a nie przez ż, bo mnie by się podobało, jakby się pisało żeka. Egzaminator nie może bez konsekwencji nie uznawać odpowiedzi zgodnej z przykładem poprawnego rozwiązania w zasadach oceniania! Tacy egzaminatorzy są odsuwani od sprawdzania prac, kierowani na dodatkowe szkolenia itd. Nieprawidłowe postępowanie egzaminatora łatwo wykryć po dużej licznie wniosków o weryfikację sumy punktów w przypadku prac sprawdzanych przez konkretną osobę. Ale jest inna rzecz, na którą trzeba bardzo uważać. To poprawne zapisywanie wzorów. Po zeszłorocznej maturze CKE zwróciło uwagę na to, że ludzie piszą wzory półstrukturalne niepoprawnie. Dodajmy, że po raz pierwszy zwróciło na to uwagę w oficjalnym raporcie o maturze w 2021. Oznacza to, że zjawisko pisania wzorów niepoprawnie musiało się nasilić. Czyli gdzieś ci ludzie musieli zostać nauczeni źle. Powtarzam – trzeba zwracać uwagę na zawartość merytoryczną i kompetencje, a nie tylko na uśmiech osoby, której powierzamy edukację (i własną przyszłość), albo na to czy udostępniane obrazki wyglądają ładniej niż u kogoś innego. Nie ocenia się książki po okładce i ta zasada pracuje także przy wyborze korepetytora itp. Skoro CKE zwróciło uwagę na problem, to znaczy, że dużo ludzi potraciło punkty z tego powodu. Więcej, niż w latach poprzednich, czyli coś zaczęło iść w złym kierunku. Szczegółowy komentarz jak rysować wzory, by nie popełnić gafy, znajduje się tutaj. Także w przygotowywanym kursie „Zadania maturalne bez tajemnic” wyjaśnię Wam prawidłowe rysowanie wzorów, wykonywanie polecenia i na co patrzy egzaminator. Kurs będzie dostępny od końca lutego.

Czy na maturze z chemii odejmują punkty, jak nie uwzględnia się jednostek w obliczeniach, tylko podaje się je na końcu?

W pewnych okolicznościach zostanie to potraktowane jako błąd metody. Ale powtarzam: w pewnych okolicznościach. Wtedy, gdy się pomylisz przy przepisywaniu danych lub popełnisz błąd rachunkowy, a twoje rozwiązanie nie pozwoli na to, by egzaminator doszedł do tego, co dana liczba oznacza. Bo gdy nie wiadomo, co dana liczba oznacza, to nie wiadomo czy umiesz się posługiwać pewnymi pojęciami, bo nie wiadomo jak rozwiązujesz zadanie. Np. jeśli masa molowa jest podana w zadaniu i wynosi 176 g/mol, a my napiszemy gdzieś w obliczeniach 116 – ale bez jakiegokolwiek wskazania w rozwiązaniu czym jest liczba 116, to egzaminator nie wie, czym jest ta liczba i skąd się wzięła. Aby zamienić 0,5 mola na masę musimy pomnożyć 0,5 razy masę molową substancji. Jeśli napiszemy 0,5*176 to ok. Ale jeśli napiszemy 0,5*116, to nie wiadomo, czy masę liczymy mnożąc liczbę moli razy masę molową, masę, objętość, jakieś stężenie, stałą równowagi, szybkość reakcji czy jeszcze coś innego. Bo  liczba 116 nie wynika z wcześniejszych obliczeń, które zapisaliśmy w arkuszu, ani nie była podana w treści zadania. Więc powstają pytania: skąd się ona wzięła, czy przeliczając np. liczbę moli na masę mnożymy liczbę moli razy masę molową, czy razy co? Czyli nie wiadomo, czy są nam znane pewne pojęcia i posługujemy się nimi prawidłowo. Jeśli egzaminator nie jest w stanie do tego dojść, czy policzyliśmy to o to nas proszono w poleceniu, to da zero. Bo nie da się w ten sposób stwierdzić, czy dana osoba źle spojrzała i zamiast 176 napisała 116, czy też nie umie rozwiązać zadania. Krótko i zwięźle – możemy tak liczyć, ale im mniej śladów zostawiamy jak do czegoś doszliśmy, tym bardziej ryzykujemy, że w razie własnej pomyłki rachunkowej, lub źle przepisanej danej, egzaminator potraktuje to jako błąd metody. Szczegółowe informacje jak powinniśmy rozwiązywać zadania obliczeniowe, by pokazać że umiemy i PRZEKONAĆ O TYM EGZAMINATORA – dać mu szansę dojść do tego, że popełniliśmy co najwyżej błąd rachunkowy – także będą dostępne w kursie „Zadania maturalne bez tajemnic” dostępnym od lutego 🙂

Czy musimy wiedzieć jak kwas mrówkowy zachowuje się w próbie Trommera, albo Tollensa?

Nie. A zobaczmy jak wiele osób, pewno większość maturzystów, niepotrzebnie sobie tym zawraca głowę. To zagadnienie jest poza zakresem podstawy programowej. Jedyne zadanie, które tego dotyczyło (2015 rok, czyli pierwsza matura wg obowiązującej formuły) było z odpowiednią informacją wprowadzającą! Musisz znać samą próbę Trommera i Tollensa, ale nie musisz wiedzieć, jak kwas mrówkowy się w nich zachowuje. Musimy za to wiedzieć, jak zachowuje się kwas mrówkowy wobec silnych utleniaczy, a odczynniki Trommera czy Tollensa do nich nie należą 😉

Czy chrom ulega pasywacji w kwasach utleniających? Co pisać na maturze?

Tak. Ale podobnie jak w przypadku kwasu mrówkowego wiele osób zaprząta sobie głowę niepotrzebnie. Bo, UWAGA: znajomość zachowania się chromu wobec kwasów utleniających nigdy nie była wymagana! Pomimo tego zadania takie pojawiają się w arkuszach z próbnych matur wydawnictw – bez żadnej informacji wprowadzającej, pomimo że wybiega to poza wymagania egzaminacyjne. Ale próbne matury nie służą sprawdzeniu waszego przygotowania (to temat na osobną dyskusję). Tak jak w poprzednich latach obowiązuje Was tylko zachowanie chromu wobec kwasów nieutleniających. Natomiast na prawdziwej maturze, nawet próbnej (czyli przeprowadzanej przez CKE lub OKE), będziemy mieć podaną informację o tym jak metal się zachowuje. Czyli nie musimy tego wiedzieć. Gorzej za to, jak mamy napisane np. że metal aktywny nie roztwarza się w st. HNO3, a my nie wiemy co to oznacza…

Czy na maturze 2022 obowiązuje nas ustalanie kierunku reakcji redoks?

I to jest pytanie na które odpowiem: tak i nie. Bo nie obowiązuje jedną metodą, ale drugą już tak. Zadania z ustalaniem kierunku reakcji redoks pojawiały się w tzw. starej formule (obowiązującej do egzaminu w 2014 roku), do której też obowiązywała inna podstawa programowa – zawierająca odpowiednie zagadnienia z elektrochemii. Podstawa programowa, którą wdrożono do szkół w 2012 roku (pierwszy egzamin wg tej podstawy odbył się dla absolwentów 3-letniego liceum w roku 2015 i ta formuła obowiązuje w 2022, z późniejszymi „cięciami”). W odróżnieniu od podstawy wycofanej w 2011 roku Wasza podstawa nie zawiera elementów elektrochemii. No, trzeba znać tylko szereg napięciowy metali. Ale dawniej, to jest do matury w 2014 roku, trzeba było umieć  określić kierunek reakcji redoks na podstawie podanych wartości standardowych potencjałów redukcji. Tak jak np. w tym zadaniu z maja 2008 roku.

maj 2008

Tutaj zdający musiał ustalić kierunek reakcji redoks, czyli ustalić, czy to kationy Fe3+ będą utleniać MnO2 do MnO4, a same się zredukują do Fe2+:

3Fe3+ + MnO2 + 2H2O → 3Fe2+ + MnO4 + 4H+

Czy też to aniony MnO4 będą redukować do MnO2, a kationy Fe2+ zostaną utlenione do Fe3+.

3Fe2+ + MnO4 + 4H+→3Fe3+ + MnO2 + 2H2O

I ustalanie kierunku reakcji redoks z tym się kojarzy. Ale taka wiedza nie obowiązuje maturzystów piszących w latach 2015 – 2022. Do 2014 roku egzamin maturalny przeprowadzano na podstawie szerszych wymagań niż obecnie. Zadanie, które nakazywałoby ustalić kierunek reakcji redoks na podstawie potencjałów musiałoby być zaopatrzone w solidną informację wstępną, gdyż elektrochemia została niemal w całości usunięta z wymagań. Ale nie zapominajmy o tym, że obowiązuje nas znajomość szeregu aktywności metali i na podstawie karty wzorów musimy umieć określić, który metal jest aktywniejszy i czy zajdzie reakcja redoks, jak wypieranie się metali. A więc można zapytać o to, co nas obowiązuje, np. można się spodziewać takiego zadania:

Do probówki wprowadzono 3 cm3 roztworu CuSO4 o stężeniu 1 mol·dm-3 i 3 cm3 roztworu ZnSO4 o stężeniu 1 mol·dm-3. Następnie do probówki wrzucono granulkę cynku i granulkę miedzi. W probówce zaobserwowano zmiany świadczące o przebiegu reakcji chemicznej. Ustal kierunek reakcji, która zaszła probówce. Wybierz odpowiedni symbol strzałki (lub ) i uzupełnij schemat reakcji tak, by przedstawiał równanie reakcji zachodzącej w probówce.

Cu+Zn2+ …… Zn + Cu2+

Ale jak nie kijem, to pałą. To, że dla innych przypadków niż w karcie wzorów nie musimy znać określania kierunku reakcji redoks, nie oznacza, że nie można nas o to zapytać w inny sposób. W taki sposób, by opierając się na tym co Was obowiązuje – nakazać określenie kierunku reakcji redoks. W przypadku estryfikacji, czyli typowej reakcji ODWRACALNEJ musimy umieć określić kierunek po zmieszaniu danych ilości reagentów i na podstawie informacji o stałej równowagi. I tak samo musimy to umieć zrobić dla innych reakcji, gdy mamy podany skład początkowy mieszaniny i stałą równowagi. Może być to więc reakcja redoks, bo choć często o tym nie myślimy, to reakcje redoks także mogą być typowymi reakcjami odwracalnymi! Zatem moglibyśmy dostać zadanie skonstruowane np. w ten sposób:

W wodnych roztworach ustala się stan równowagi pomiędzy jonami odpowiednich metali:

Sn4+ + 2Np3+ ↔ Sn2+ + 2Np4+

W temperaturze 25 °C stała równowagi reakcji opisanej powyższym równaniem wynosi 1,37. Zmieszano równe objętości roztworów zawierających następujące stężenie danych jonów:

tabela

Przyjmij, że objętość roztworu reakcyjnego jest równa sumie objętości zmieszanych roztworów, a temperatura jest równa 25 °C. Określ, w którym kierunku zajdzie reakcja w mieszaninie reakcyjnej? Uzupełnij schemat reakcji. Wpisz strzałkę w prawo lub w lewo ( lub ) tak, by równanie reakcji przedstawiało obserwowany kierunek reakcji po zmieszaniu roztworów.

Sn4+ + 2Np3+ ……. Sn2+ + 2Np4+

Albo np takie polecenie do tego też jest możliwe: Wykonaj odpowiednie obliczenia i ustal, czy po zmieszaniu roztworów liczba moli jonów Sn2+ wzrośnie, czy zmaleje.

Czyli – nie ma znaczenia, czy to reakcja redoks, czy jakaś inna. Ważne, że odwracalna, a posłużyć się stałą równowagi i wykonać odpowiednie obliczenia – już musimy umieć wykonywać. Zatem mieszcząc się w granicach wymagań takie zadanie może się pojawić, tylko zamiast potencjałów pojawi się stała równowagi.

Czy na maturze 2022 obowiązuje nas izomeria optyczna?

To także lubi się przewijać wśród pytań, które dostajemy, albo pojawiają się na grupach maturalnych. W wymaganiach egzaminacyjnych na rok 2022 czytamy:

Rysuje wzory strukturalne i półstrukturalne izomerów konstytucyjnych, położenia podstawnika, izomerów optycznych węglowodorów i ich prostych fluorowcopochodnych o podanym wzorze sumarycznym.

Czyli np. takie zadanie, jak to z 2019 roku, może się pojawić:

Do tego pamiętajmy np. o aminokwasach białkowych, które takze są optycznie czynne, zatem podstawy projekcji Fischera warto znać.

Czy mogą dać zadanie z cukrów z informacją wstępną?

Zadania maturalne dzielimy na zadania bez informacji wstępnej i zadania z informacją wstępną. Zadania bez informacji sprawdzają czy maturzysta wie to to, czego się od niego wymaga, by wiedział, np. zasady rozmieszczania elektronów na poziomach i podpoziomach energetycznych. Ale  zadania z informacją wstępną to zadania oparte na wymaganiach egzaminacyjnych (czyli tym, co wiedzieć trzeba) i na dodatkowej informacji, która w kombinacji z tym, co zdajacy wiedzieć musi pozwala mu rozwiązać to zadanie. Informacja wstępna zależy więc od tego, jakie dodatkowe informacje są niezbędne, by dobrze przygotowany z danego tematu maturzysta mógł dojść do odpowiedzi. Rok 2021 i rok 2022 to lata ograniczeń w zakresie wymaganego zakresu. Z rozszerzenia usunięto cały rozdział poświęcony cukrom, ale uwaga, bo w zakresie gimnazjalnym, także obowiązującym maturzystów, temat cukrów pozostał. Nie trzeba o tych cukrach wiedzieć dużo, bo tylko tyle:

13) wymienia pierwiastki, których atomy wchodzą w skład cząsteczek cukrów; dokonuje podziału cukrów na proste i złożone;

14) podaje wzór sumaryczny glukozy i fruktozy; bada i opisuje właściwości fizyczne glukozy; wskazuje na jej zastosowania;
15) podaje wzór sumaryczny sacharozy; bada i opisuje właściwości fizyczne sacharozy; wskazuje na jej zastosowania; zapisuje równanie reakcji sacharozy z wodą (za pomocą wzorów sumarycznych);
16) opisuje występowanie skrobi i celulozy w przyrodzie; wymienia różnice w ich właściwościach; opisuje znaczenie i zastosowania tych cukrów; wykrywa obecność skrobi w różnych produktach spożywczych.

Czyli zadanie musi być oparte na tym… Są to skromne zagadnienia, więc informacja wstępna także musi być dostosowana do tego poziomu. Cudów więc nie będzie, bo nie ma możliwości ułożenia zawansowanego zadania z informacją wstępną do tak skromnych wymagań. Nawet trudno sobie wyobrazić, jak takie zadanie ułożyć, a ponadto nawet jeśli komuś by się udało ułożyć takie zadanie, to ze względu na zdalną naukę  i tak nie było kiedy poddać takich zadań standaryzacji. Jeśli więc się coś pojawi, to zadanie z informacją wstępną, ale dostosowane poziomem do egzaminu gimnazjalnego – bo temat cukrów na maturze 2022 pokrywa się z  zakresem gimnazjalnym.

Czy na maturze mogę przyjąć masę atomową miedzi 64 u lub masęmolową miedzi 64 g/mol?

Tak. Bardzo ważne jest tylko, żeby pozostawić egzaminatorowi informację o tym jak policzyliśmy masę molową związku, czyli ją rozpisać na czynniki, np. dla CuSO4 napisać różne wersje: M=63,5+32+4*16=159,5 g/mol albo M=64+32+4*16=160 g/mol albo jeszcze 63,55+32,07+4*16,00=159,62 g/mol. Wszystkie masy molowe pierwiastków są zgodne z zasadami zokrągleń, a w zasadach oceniania czytamy, że obliczenia mają być zgodne z przyjętymi zaokrągleniami. Więc bardzo ważne jest, by egzaminatorowi pokazać, jak obliczyliśmy masę molową i jeśli zaokrąglamy coś – to zgodnie z przyjętymi zasadami zaokrągleń. Zależnie od liczby cyfr znaczących to masę atomową lub molową miedzi mogę podać jako 63,55, 63,5, 64. Analogicznie dla Zn mogę przyjąć 65,39, 65,4, 65,5 czy 65. Natomiast w wielu zadaniach obliczeniowych umiejętność obliczania masy molowej nie jest sprawdzana i jest ona podana w treści zadania, czasem nawet z wymaganą dokładnością, jeśli wynik może od tego zależeć (sprawdź zadanie 22 z czerwca 2021 w którym trzeba dojść do masy atomowej metalu z odpowiednią dokładnością, by określić co to za metal – podstawiając zbyt przybliżone dane możnaby dojść do absurdalnego wyniku, że miedź roztworzyła się w roztworze CuSO4…). Ale w pozostałych zadaniach to od ciebie zależy, czy przyjmiesz zaokrąglenie do połówek, całości – ważne tylko, żeby to zrobić dobrze, bo oceniane jest, czy robisz coś dobrze, a nie z jaką dokładnością przyjąłeś masę. Tylko w sytuacji, gdy polecenie narzuca odpowiednią dokładność ma to znaczenie, ale zawsze musi to być podane w poleceniu. I to samo dotyczy chloru – możesz przyjąć masę atomową 35, przez zaokrąglenie liczby 35,45 z karty wzorów.

Czy informacje okazały się przydatne? Wierzę, że bardzo i niejeden maturzysta się uspokoi 😉 Artykuł będzie rozbudowywany! Jakaś inna kwestia nie daje ci spać spokojnie? Zapytaj mnie o to! 🙂

Pozdrawiam,

Damian Mickiewicz

Jeśli zależy Ci na bardzo dobrym wyniku na maturze, to zachęcam do skorzystania z serii lekcji Zadania maturalne bez tajemnic. Podczas tych lekcji omawiam zagadnienia wymagane na maturze i pokazuję jak rozwiązywać zadania, by nie popełnić błędów. Dodatkowo otrzymasz prezentacje, zadania maturalne, a nawet moje książki w formie PDF. Szczegóły TUTAJ

Brak komentarzy

Wyślij komentarz
Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z narzędzi analitycznych, reklamowych i społecznościowych. Szczegóły znajdują się w polityce prywatności. Możesz zarządzać ustawieniami plików cookies, klikając w przycisk "Ustawienia". Ustawienia Rozumiem i akceptuję